Rok wyborczy rokiem cudów, dwa tygodnie temu do Mińska (EPMM) trafiły dwa FA-50, natomiast dziś do Świdnika (EPSW) przyleciał pierwszy z czterech zamówionych śmigłowców Agusta-Westland AW101.614 nr ZR288/6204. O dziwo jest to najnowszy z wyprodukowanych dla Polski śmigłowców (data produkcji 24.11.2022) podczas gdy nr ZR285/6201 wyprodukowany 19.07.2021 dalej nie trafił do Polski. O ile kupno FA-50 to przykład brania co było wolnego na rynku w obliczu wojny za wschodnią granicą to AW101 jest najbardziej potrzebnym śmigłowcem dla zapewnienia bezpieczeństwa na morzu cywilom i wojskowym. Ostatnim ciężkim śmigłowcom Mi-14 z Darłowa właśnie skończył się resurs, który z resztą i tak był przedłużany 3 razy a producent zakładał 2 razy. Mniejsza Anakonda nie jest śmigłowcem zdolnym do zadań jakie wykonywał dotąd Mi-14 w wersjach PŁ, PŁ/R, PS.

 

Comments are closed.